sobota, 3 sierpnia 2013

radioaktywne demony.

Bestie grają mi na nosie jak chcą, zapomniałam jak się bronić.
Wyszłam z wprawy i lipa teraz.
Buzuję się piana i solą.
Wytrzymać.

Jakie to wszystko jest kruche. Jakie niestabilne. Byle gówno wystarczy i lecisz na pysk. Spadamy, no tak.

Ale będę się trzymać siebie.
Tego jaka nie jestem.
Wyborów, które podjęłam.

Obserwatorzy

Archiwum bloga

Nał łot?

All eyes on the hidden door.

z czym się je paranoje

niekoniecznie o niedorzecznym.

Madness team: super, dark RAGE; cold, full of non-fulfilment WRATH; creepy, terrific ENVY and most of powerfull SADNESS (sa, sa sa samertajm!)

Statystyka