czwartek, 14 listopada 2013

Zastosuj się.

Przytłoczyć. Przytłoczone. Yhym, to takie dobre, trafne słówko.

Ey, no, ale brzydko! A taka moc była na wieczór, taki dym się szykował, taki to power miał być! Wena i odpał, i radość, i uniesienie. I noc miała prysnąć, miała! Mieliśmy ją zgasić, po swojemu, w Amestris, w Asgardzie.

Ale nagle się ciężej zrobiło. I to nie od stali, nie nie, niestety. Jakoś tak... jeden, dwa, trzy, cztery... I jestem przygotowana. Na porażkę. Na total global katastroik tim. Bam! Bam! Tak łatwo poszło, tak prosto. Zdmuchnąć świeczkę - ileż to może kosztować wysiłku?

Taką świeczką jestem czy takim płomykiem? Nieważne, tak czy dupak, gasnę.

I złość na zmarnowaną, źle spożytkowaną energię.

Głupia, głupia Iv! Nie silna, niepewna! Podatna na burzące spokój myśli. Na burzące spokój...
A ten za dużo kosztuje, żeby go co moment odbudowywać.

Żal. Kwinesencja podłej nocy.

Obserwatorzy

Archiwum bloga

Nał łot?

All eyes on the hidden door.

z czym się je paranoje

niekoniecznie o niedorzecznym.

Madness team: super, dark RAGE; cold, full of non-fulfilment WRATH; creepy, terrific ENVY and most of powerfull SADNESS (sa, sa sa samertajm!)

Statystyka