"Jeszcze niedawno nie mogłam
przejść obok Grimmjowa, żeby nie splunąć mu pod nogi, a teraz przyzwyczajałam się do jego obecności."
Demony ścigają mnie po cichutku, na paluszkach, ale wytrwale depczą mi po piętach.
Zżyłam się z nimi.
Kim byłabym bez nich?
Pustą skorupą, gotową, żeby bossować w Porzuconym Opactwie.
Nie każdy jest stworzony do tego, żeby żyć w stadzie.
Ivrel is watching you, Mil.