czerwony płaszcz, czarne spodnie, niebieskie wlosy...
okej, jestem immortal.
bo lubię.
polecam żołądkową gorzką: czarna wisnia.
polecam wkurzonego shizuo.
albo nie, bo bede jealous.
taki zmierzch wzmaga niepokój, czyż nie? a może oswaja strach? myślę, że ze zmierzchem mi do twarzy. z szarówą. z kwitnącym blaskiem latarni. zmierzch uodparnia na noc. zwłaszcza samotną. bez blasku kobaltu. dodaje sił w kolejnych zmaganiach z dniem bez dnia.
hej Kirasiu, zajebałś byś jakaś tęczą, bo nudno. Co ty na rozdział pt: Pusta i bestia?
edit:
Zażądałam drinka i dałam Alowi* do wyboru Psycho Pass albo Tokyo Ghula. Plus 1000 do apodyk...tyczności?....tyzmu? dla wilczego po alkoholu.
Po pierwszym odc poszedł zagrzaćsobie pieczeń z obiadu.
Po drugim ugryzł mnie w nogę.
Po trzecim w tyłek.
Pytam się, z kim tu jest coś nie tak???
Czy swój do swego czy co?
edit:
Zażądałam drinka i dałam Alowi* do wyboru Psycho Pass albo Tokyo Ghula. Plus 1000 do apodyk...tyczności?....tyzmu? dla wilczego po alkoholu.
Po pierwszym odc poszedł zagrzaćsobie pieczeń z obiadu.
Po drugim ugryzł mnie w nogę.
Po trzecim w tyłek.
Pytam się, z kim tu jest coś nie tak???
Czy swój do swego czy co?
*Gość Z Którym Mieszkam i Który Nie Uważa Za Stosowne Wreszcie Mi się Po Pięciu Latach Oświadczyć (dobra, tez bym sie bała), więc zostańmy przy skróconej nazwie: Gość, Z którym Mieszkam.
Sorry, ale to wydaje mi się bardziej poważne niż wyzywanie go od swoich chloptasiów. Nie jestem już (NISTETY!!!!), kurwa, w gimnazjum,