Down by the water, all the lights surround me.
To już nie są wspomnienia. To się
jeszcze nie wydarzyło. To REDMOMENT. Już nie jestem dzieckiem, teraz jestem
wilczycą, a moje paranoje upominają się o mnie, mój Rozpad wzywa mnie
regularnie i tuli w niespokojnych ramionach za każdym razem, gdy przypadkiem
natrafię na jakąś stabilność. Moje życie miało być pasmem drżeń, to powiedziały
mi szalejące nad taflą morza światła. Czerwono-niebieskie światła twoich oczu.
Zabierasz mnie stamtąd do siebie, milkną troskliwe wróble, na moment znika
tarcza tej zdrowszej części mojego umysłu. Czuję tylko pragnienie. Tęsknotę i
spójność. Chcę tu być. Z tobą. Chcę słuchać twoich rozpalonych pomruków. Chcę
je kolekcjonować. Chcę to… let it go. Chcę
zgadywać kolor twoich oczu, dzień po dniu. I nie chcę mieć tego dosyć. Nigdy.