z kim rozmawiać o tym, że wszechświat upada. czym go nakarmić, kiedy czarne głodowe dziury ssą żołądek. jak biec, skoro nie ma siły wstać. jak się czołgać po żarzących piaskach. jak gnić, jeśli to nie deszczowa pora.
czasami marzy mi się reflektor. nie drogi, bez softboxów. ale o ciepłym świetle, w którym mogłabym się popławić. przez chwilę. ja.