czwartek, 14 listopada 2013

antarktyda.

Powiało chłodem. Nie tylko za oknem. Za nami też ciągnie się całun zimy i zimno masakruje nam twarz. Wykrzywia w nieładne, złośliwe maski. A oblodzone serce, jest dużo cięższe i takie... takie...

Takie nieczułe, ciężkie, niezręczne, ciężkie, nieforemne, ciężkie, niekonieczne.
Takie zimne.


Zostaje mi dla ciebie coraz mniej czasu. Coraz bardziej się różnimy, coraz częściej się rozmijamy. Coraz rzadziej się widzimy, moja w siebie pewności. Porzuciłaś mnie, zaniedbałaś. A ja też nigdy specjalnie sie nie starałam.

 Jakiego innego mam sobie znaleźć sponsora...

Obserwatorzy

Archiwum bloga

Nał łot?

All eyes on the hidden door.

z czym się je paranoje

niekoniecznie o niedorzecznym.

Madness team: super, dark RAGE; cold, full of non-fulfilment WRATH; creepy, terrific ENVY and most of powerfull SADNESS (sa, sa sa samertajm!)

Statystyka