Powiało chłodem. Nie tylko za oknem. Za nami też ciągnie się całun zimy i zimno masakruje nam twarz. Wykrzywia w nieładne, złośliwe maski. A oblodzone serce, jest dużo cięższe i takie... takie...
Takie nieczułe, ciężkie, niezręczne, ciężkie, nieforemne, ciężkie, niekonieczne.
Takie zimne.
Zostaje mi dla ciebie coraz mniej czasu. Coraz bardziej się różnimy, coraz częściej się rozmijamy. Coraz rzadziej się widzimy, moja w siebie pewności. Porzuciłaś mnie, zaniedbałaś. A ja też nigdy specjalnie sie nie starałam.
Jakiego innego mam sobie znaleźć sponsora...