piątek, 7 lutego 2014

ważenie.

shagerage się o mnie upomina.
wreszcie chyba kurwa, nareszcie (?).

jaram się jak firanki w pożarze.
myślę, że to robi swoje.
myślę, że to właśnie niebieskie włosy mnie chronią przed jadem wnikającym przez pory z powietrza atmosferycznej trucicielki.
myślę, że zapomniałam: standardowe zamknięcie się na cztery spusty jest całkiem dobrym pomysłem. Odpierać. Odpychać wstrętne robaczywe myśli.
Uciekać.

Prolog znowu uległ zmianie. Na lepsze.

poza tym powinnam czuć się olewana, ale... sama zaczynam olewać. o.    olać to!

Obserwatorzy

Archiwum bloga

Nał łot?

All eyes on the hidden door.

z czym się je paranoje

niekoniecznie o niedorzecznym.

Madness team: super, dark RAGE; cold, full of non-fulfilment WRATH; creepy, terrific ENVY and most of powerfull SADNESS (sa, sa sa samertajm!)

Statystyka