wreszcie chyba kurwa, nareszcie (?).
jaram się jak firanki w pożarze.
myślę, że to robi swoje.
myślę, że to właśnie niebieskie włosy mnie chronią przed jadem wnikającym przez pory z powietrza atmosferycznej trucicielki.
myślę, że zapomniałam: standardowe zamknięcie się na cztery spusty jest całkiem dobrym pomysłem. Odpierać. Odpychać wstrętne robaczywe myśli.
Uciekać.
Prolog znowu uległ zmianie. Na lepsze.
poza tym powinnam czuć się olewana, ale...