Mamy wybujałą fantazję.
Huśtamy się na linie zawieszonej nad czeluścią
piekieł.
Jest nam gorąco, pocimy się szczęściem.
Nigdy nie powiem ci, że nie byłeś tym, czego
szukałam.
Szukałam rzeczy, których nie można znaleźć na
szczycie nieba, szukałam na dnie Oceanu Niespokojnego, szukałam pod balastem
życia, uchylając drzwi trzeciego piętra, szukałam w zakazanych działach.
Nie znalazłam nic, prócz stert niepokoju. Nic prócz
zakurzonych pragnień.
Oprócz nas, niczego tam nie było, dasz wiarę?
Zajrzałam na ostatnią stronę naszych wspomnień.
Boję się tego, co na nas czeka.