cisza łamie mi się pod palcami.
nie rozumiem wielu rzeczy. do wielu rzeczy nie mam już siły ani przekonania.
zaganiam wole chwile do jednego kąta i szukam w nich, przeglądam... gdzieś tam powinny być moje sny o demonach, sny o dzikach, o twoich oczach, o czasach szarawych jak cień, gdzieś w tym stosie coś jeszcze powinno się tlić...
a może dogasa.
a może...
__________________
przeżywam to. naprawdę dość mocno i po swojemu, tam wiesz... gdzieś głęboko w sobie czy coś. przeżywam to równie mocno.
And we can talk it round again girl
Round and round, round and round again
Or we could leave it out to die
But no flame burns forever, oh no.