czwartek, 15 października 2015

zagrzechyjakie.

naćpałam się kodeiną. jest fajnie, jest miło. jest zimno.
jak szpilki od główek albo główki od szpilek? tak, słyszałam. tak, to prawda.

nie narażam się niepotrzebnie, nie wychylam. każdy ma swoje rany, ale ja mam już dosyć, na dzisiaj.

nie trafiłam tutaj przypadkiem. nie dlatego, że szłam prosto przed siebie, że byle gdzie.

złoża purpury sie wyczerpały.
żyły życia zapadły.
nie masz przyszłości w krainie
ubóstwa.

Obserwatorzy

Archiwum bloga

Nał łot?

All eyes on the hidden door.

z czym się je paranoje

niekoniecznie o niedorzecznym.

Madness team: super, dark RAGE; cold, full of non-fulfilment WRATH; creepy, terrific ENVY and most of powerfull SADNESS (sa, sa sa samertajm!)

Statystyka