niedziela, 8 listopada 2015

nie sypiam zbyt dobrze kochanie.

chciałam wyrwać rękę. już chciałam ją zabrać, ale mnie przeprosiłeś.
nie stworzyłam iluzji na prózno
a jednak
nie miałam ochoty milknąć.
mogę błyskać zębami w uśmiechu nacodzień
a gdy będziemy sami
będę szczerzyć kły.
nie dlatego, że na to zasługujesz.
nie dlatego, że się nie boję.
a dlatego, że powinnam, dlatego, że mi zależy, na tyle, by cię nie ignorować.
na tyle, by dbać o szczerą relację.
o jasność.
o przyszłość.
niekoniecznie w pojedynkę.

kto lubi umierać na darmo?
kto lubi, by go przepraszać?
czy nie wolałbyś, tak jak ja, by to po prostu nie było konieczne?

Obserwatorzy

Archiwum bloga

Nał łot?

All eyes on the hidden door.

z czym się je paranoje

niekoniecznie o niedorzecznym.

Madness team: super, dark RAGE; cold, full of non-fulfilment WRATH; creepy, terrific ENVY and most of powerfull SADNESS (sa, sa sa samertajm!)

Statystyka