otworzyłam okno, kiedy niebo było różowe.
było rześko, choć parno, smog tkał na różu paskudne szramy
usłyszałam pociąg, zatrąbił
i zaczełam się uśmiechać do kamienicy naprzeciw
nie wiem czemu
poczułam się dobrze
a teraz tańczę do lost on you po pokoju, wszędzie świecą światła
myślę o tobie
myślę o rzeczach, które bałabym się usłyszeć
z którymi nie wiedziałabym co zrobić
przed którymi bym uciekała
o rzeczach, w które nie wierzę, a które się dzieją
i sama nie wiem
na pewno nie jestem nieszczęśliwa
ale czy ta nostalgia
czy to ja?
czy to jeszcze ja?
czy to było tu zawsze?
nie oceniam cię
nigdy bym nie śmiała
nie po to mnie masz
nie taka jest moja rola
jestem tutaj, bo...